Bezcenne

10.12.15 Komentarze 0

Wszędzie teraz ten sam temat. Nie można się opędzić. Nie można nie słyszeć i nie widzieć, choć telewizora w domu nawet nie mam..i to z premedytacją.
Do zwariowania ciągle to samo.
Co kupić dziewczynce do lat pięciu.
Co sprezentować uzdolnionemu plastycznie chłopcu.
Co jest marzeniem każdej cioci, babci i kuzynki.
Co chciałby dostać tata i ten wujek z Niemiec, co go raz w życiu widziałaś.
Co dla niemowlaka i starszej pani.
Co dla palacza i eko-przyjaciółki.
Lista prezentów poniżej 20, 50, 100 zł. Dla Niej i dla Niego.

Reklamy same na środku ekranu w laptopie wyskakują. Słuchasz w radiu, oglądasz w gazecie i patrzysz na nie rodzinnie w telewizji.
W przerwie filmu i w czasie oglądania bajki. Między piosenkami i dobrym artykułem.
Im mniej czasu do Bożego Narodzenia, tym ich jest coraz więcej.
Nachalnie wmawiają nam, jak bardzo nowy smartfon ułatwi nastolatkowi życie, a firmowa sukienka sprawi, że mama poczuje się wyjątkowo. Choć raz w życiu.

Jak ci tak wmawiają, to w końcu zaczynasz wierzyć w to, co mówią.
Wybierasz, kupujesz, wydajesz, pakujesz, wypisujesz, wysyłasz lub kładziesz pod choinką. Albo nie. Chowasz do szafy. Tam nikt nie będzie szukał..
Myślisz, że spełniasz najskrytsze marzenia.
Jesteś przekonana, że to jest właśnie to, o czym śnią po nocach i obejść się nie mogą w dzisiejszym świecie.
Jesteś pewna?

To nie tak, że nie lubię prezentów.
Uwielbiam! Dostawać, dawać, wybierać, kupować, wysyłać, pakować..kocham, ale za dużo tego wszędzie jak dla mnie. Za dużo komercji, reklam i zbijania kasy. Za mało znaczenia. Przerost formy nad treścią.
Proporcje się totalnie zachwiały. Nieudolnie próbujemy braki w relacjach załatać rzeczami i gadżetami za setki złotych, a tak się nie da!
Nie mogę patrzeć na to, kiedy ktoś ze sobą cały rok nie rozmawia, a na Święta po prezencie sobie dają- i do domu. Znowu bez słowa lub z cichym 'dzięki' przez próg.
Denerwuje mnie, jak daje jakiemuś dziecku na Boże Narodzenie grę, a w czerwcu widzę jak leży jeszcze nie odpakowana, bo nie miał kto z boroczkiem zagrać..a dom pełen ludzi.
Nie podoba mi się to, że ktoś ocenia mnie jako matkę po wartości prezentów, jakie daję moim dzieciom, a nie po wspólnie spędzonym czasie i rozmowach o niebie do poduszki.
Nie chcę wierzyć, że żyję w świecie, gdzie mama czuje się wyjątkowa tylko kiedy dostanie kawałek dobrze skrojonego materiału..

Są na świecie prezenty, które możesz postanowić podarować swoim bliskim w tym roku.
Tylko schowaj portfel, bo nie kupisz ich za żadne pieniądze. Choćbyś miała miliony- nie kupisz, bo są bezcenne.
Nie mają ceny, ale mają wartość. 
Wartość ponadczasową i niezależną od panującej mody czy ostatnio wprowadzonych trendów.
Nigdy się nie znudzą, nigdy nie stracą swojego znaczenia w życiu obdarowanego nimi człowieka.
Przetrwają próbę czasu, bo nie mają terminu przydatności.
Wymagają czegoś więcej, niż kasy i wielu na nie po prostu nie stać.
Nie przychodzą łatwo, bo często wymagają poświęcenia- czasu, sił, własnych racji.
Wymagają wyborów pomiędzy ważnym a przyjemnym, mową a milczeniem, sercem a rozumem, przebaczeniem a chowaniem urazy.
Za nie płaci się przełamywaniem własnych słabości, strachu i wstydu.
Dyscypliną i bezustanną walką z dumą i pychą. Naszą własną.
Wymagają patrzenia na świat nie swoimi oczami, ale oczami dziecka, przyjaciela czy męża- po to, by lepiej drugiego zrozumieć.

Chcesz jeszcze w ogóle wiedzieć, co tak wiele 'kosztuje'?




Miłość
Możesz dać miłość. Miłość przez duże M- choć to dzisiaj tak wyświechtane słowo.
Możesz dać miłość niezwykłą. Nie taką w rozumieniu większości ludzi na świecie. Bo miłość to nie uczucie, to decyzja. Całe mnóstwo codziennie podejmowanych decyzji. To postawa, która wiele wymaga.
Podaruj więc miłość cierpliwą i uprzejmą. Taką, która nie zazdrości, nie wynosi się i nie jest nadęta. Postępuje taktownie, nie szuka własnej korzyści, nie jest porywcza i nie prowadzi rachunku krzywd. Nie cieszy się z niesprawiedliwości, ale dzieli radość z prawdy. Taką, która potrafi wszystko zakryć, wszystkiemu uwierzyć, we wszystkim wiązać nadzieję i przetrwać każdą przeciwność. ( I Koryntian 13;4-8 )

Bliskość i dotyk
Nawet najbardziej miękka poduszka nie zastąpi mi mojego męża. Nawet najbardziej ukochany pluszak nie zastąpi dziecku twojego przytulenia, bliskości i obecności. Tak sobie myślę, że dobrze jest, kiedy dziecko wie, jak pachnie mama..żeby tak z zamkniętymi oczami mogło rozpoznać.
Nawet najpiękniejsze słowa nie wyrażą tego, co przyjacielski uścisk. Taki kilkuminutowy, mocny i szczery.
Czasami wystarczy bez słowa być blisko. Każdy z nas tego potrzebuje już od urodzenia.
Przytulaj, głaszcz, potrzymaj za rękę, posiedź przy łóżku..bądź bardzo blisko.

Czas i zainteresowanie
I tu nas zazwyczaj boli. Czas jest jedną z tych rzeczy, której nie pomnożysz, choćbyś bardzo chciała.
Dar w postaci czasu i naszego pełnego zaangażowania jest czymś, co wymaga od nas nie raz na prawdę dużo dyscypliny i wysiłku. Nawet jeśli znajdujemy 15-minutową przerwę w natłoku naszych zajęć, jesteśmy często po prostu nieobecni myślami- niezależnie, czy rozmawiamy z przyjaciółką czy układamy klocki z 5-latkiem. Czasami trudno jest poświęcić 100% swojej uwagi tylko tej drugiej osobie. Wsłuchać się w potrzeby- a nie tylko przytakiwać. Odłożyć telefon, zapomnieć o mailach i pracy. Popatrzeć w oczy i zaangażować się tak na poważnie.
Jaki jest sens dawać dziecku nowy rower, skoro nie masz czasu nauczyć go na nim jeździć?
Jaki jest sens obdarować babcię jedwabną apaszką, jeśli cały rok nie wpadniesz powiedzieć jej, jak bardzo ją kochasz?
Jakie znaczenie dla twojego męża będzie miał nowy zegarek, skoro z braku odmierzanego na nim czasu, coraz bardziej oddalacie się od siebie?
Jak myślisz- co woli twoje dziecko, babcia i mąż? Twojego czasu, zainteresowania, CIEBIE -czy tych wszystkich 'dodatków'?
Nie szukaj zamienników. To TY jesteś dla nich wyjątkowa i najważniejsza, a żaden prezent nie wynagrodzi twojej nieobecności. Absolutnie żaden. Tylko popatrz:



Ja też się popłakałam.
Baby... ;)

Przyjaźń
Możesz dać nie taką przyjaźń od poklepywania po plecach i przytakiwania. Nie taką 'do 22' i 'kiedy nie jestem zajęta'. Nie taką ze wstydem w tle. Nie taką 'kiedy mam dobry humor' i nie taką, co strzela fochy o byle co.
Możesz dać taką prawdziwą przyjaźń. Przyjaźń, która odbierze telefon o 2 w nocy. Która powie prosto w oczy, co trzeba szczerze powiedzieć. Mówi z miłością o niedoskonałościach, o jakich inni rozpowiadają tylko za plecami. Przyjaźń, która zawsze znajdzie czas. Nie wstydzi się niczego i przebacza, przebacza, przebacza...
Przyjacielem nie musimy wcale być tylko dla... przyjaciela. Dla męża, żony, mamy, siostry i dziecka też możesz być najlepszym przyjacielem. Przyjaźń to dar, który wiele wymaga, ale wart jest każdego poświęcenia.

Bóg
Najlepsze zazwyczaj zostawiam na koniec. Tak już mam.
I tym razem podarunek, który ma największą wartość, znalazł się na końcu listy..
Choćbyś nadal miała przepełniony grafik i nie miała czasu dla męża czy schorowanej babci.
Choć od czasu do czasu cierpliwości zabraknie w twoim kochaniu.
Choćbyś nie potrafiła zdobyć się na dotyk i poświęcić dla prawdziwej przyjaźni, to nadal możesz dać to, co najważniejsze- Boga.
Nie chodzi o suche biblijne fakty, spis zakazów i nakazów czy znajomość religijnych obrzędów. Chodzi o żywego Boga.
Możesz pokazać Jezusa swoją codziennością. Podzielić się Nim z tymi, których kochasz. Proste, a jak niewyobrażalnie trudne.
Człowiek, który ma Boga, ma wszystko. Ma podstawę i solidny fundament prawdziwie spełnionego i szczęśliwego życia- nie tylko tu na ziemi. Zna swój cel i widzi sens. Zna swoją tożsamość i wartość w Bożych oczach.
Chcesz tego dla swoich bliskich?
Więc nie zatrzymuj Go tylko dla siebie. Dziel się Bogiem, który mieszka w Tobie. Głoś ewangelię swoim życiem- to zawsze przemawia najgłośniej.
Najlepsze czym możesz podzielić się z drugą osobą, to Jezus.

Możesz w tym roku prawdziwie spełnić najskrytsze marzenia.
Dać bliskim to, o czym śnią po nocach i bez czego obejść się nie mogą w dzisiejszym złym i zakłamanym świecie.

Teraz możesz być pewna.