Krasiejów

18.10.15 Komentarze 0

Co jakiś czas staramy się odwiedzać razem z dziećmi ciekawe miejsca, rodzinnie spędzając czas.

Od teraz, relacje z takich wyjazdów połączone z moimi osobistymi opiniami na temat danego miejsca, będziecie mogli znaleźć tutaj.

W Polsce powstaje coraz więcej ciekawych miejsc, zapewniających niezliczone atrakcje nam i naszym dzieciom. To miejsca, gdzie można świetnie spędzić czas i wypocząć. Oprócz zabawy niejednokrotnie jest okazja do nauki poprzez zabawę, można dotknąć i zobaczyć rzeczy, o których nasze dzieci uczą się w szkole.

Takie właśnie miejsca mam nadzieję z Maćkiem i dziećmi odwiedzać coraz częściej.
Może i wy zostaniecie zainspirowani do odkrywczych, rodzinnych wyjazdów?
Na to liczę.

Na początku października wybraliśmy się z rodziną do Parku Rozrywki w Krasiejowie, koło Opola.

Dzień był bardzo udany. Dzieci bawiły się świetnie, a my, dorośli, wcale nie gorzej :)

Trafiliśmy na cudowną pogodę. Mimo to, część atrakcji nie była już czynna ze względu na porę roku. Latem dostępne jest jeszcze kąpielisko z dużą plażą, można wypożyczyć rowerki wodne, organizowane są warsztaty paleontologiczne dla dzieci. Do tego karuzele, dmuchane zjeżdżalnie, euro-bungy, trampoliny, automaty do gier, stymulatory..

My mieliśmy okazję odwiedzić prehistoryczne oceanarium (robi wrażenie!), zobaczyć dwa krótkie seanse w kinie 5D, przejechać tunelem czasu, spacerować ścieżką edukacyjną, skorzystać z kilku karuzel oraz bawić się do upadłego na placu zabaw i w małpim gaju.

Początkowo myślałam, że nie jest to miejsce, w którym można spędzić cały dzień. Bardzo się myliłam.
Same dinozaury nie zrobiły na dzieciach zbyt wielkiego wrażenia, ale za to plac zabaw wręcz przeciwnie. Był ogromny, zrobiony z pomysłem, bezpieczny, z atrakcjami przeznaczonymi dla dzieci w różnym wieku. Dzieci nie można było wieczorem ściągnąć do domu!
Na miejscu można zjeść smaczny i świeży obiad, w przystępnej cenie. Kawa i lody też były dobre, ale przekąski i napoje warto zabrać ze sobą- przynajmniej poza sezonem. W sklepie to co było, było bardzo drogie, a praktycznie nie było za bardzo z czego wybierać.

Niestety Jura Park dosyć trudno znaleźć nawet z nawigacją. Brak reklam czy znaków skutecznie utrudniają sprawę. Dobrze, że są tzw. miejscowi, którzy poratowali nas i dobrze pokierowali ;)
Oprócz tego, nie znalazłam żadnego miejsca przystosowanego dla karmiących mam, przewijak ukryty był standardowo w ubikacji, więc nie skorzystałam.
Przy minusach nie mogę nie wspomnieć o Tunelu Czasu, na który moim zdaniem nie warto tracić czasu. Czekał na nas trudny naukowy język plus kompletne bzdury z perspektywy chrześcijanina (wielki wybuch i te sprawy).
Oprócz tych trzech drobnostek, miejsce jest na prawdę godne polecenia.

Zdjęcia robione na szybko, z trójką dzieci u boku, więc nie są powalające, ale.. są :)