2 0 1 9

1.1.19 Komentarze 3


Podobno położono przed nami czyste, niezapisane kartki.
Cały stos 365 niezapisanych jeszcze dni.
Tysiące nieprzewidzianych sytuacji i codziennych wyborów.
Godziny, o których nie wiemy zupełnie nic.
Okoliczności, na które nie mamy żadnego wpływu.
Nowe wartościowe relacje i te, które będą dla nas lekcją pokory i cierpliwości.

Jest jednak Ktoś, kogo nie zaskoczy żadne nasze jutro.
Żadna decyzja.
Żadne potknięcie.
Żadne rozczarowanie.
Żadna łza szczęścia.
Żadne chwila bezsilności.

Bo te kartki tylko podobno są czyste. Tylko pozornie niezapisane.
Tak naprawdę Ktoś już dawno postawił kropkę na ostatniej stronie rozdziału, który dla każdego z nas właśnie się rozpoczął.
Rozdziału, którego tytuł tworzą cztery niepozorne cyfry
2
0
1
9


W księdze twojej spisałeś me dni. 
Zaplanowałeś je, zanim którykolwiek z nich zaistniał.
- Psalm 139; 16 -

Bóg już dzisiaj wie gdzie spędzisz tegoroczne wakacje, choć ty sam jeszcze nie wiesz czy morze, czy góry... z kim i za ile.
Widzi każdy listopadowy wieczór z książką i kubkiem gorącej herbaty.
Wszystkie nieprzespane noce.
Dni w których tak bardzo wszystko się chce i te, w których nie chce się nic.

Zna drogi, które wybierzesz.
Decyzje, które podejmiesz.
Błędy, które popełnisz.
Słowa, które wypowiesz.

Już dzisiaj policzył twoje uśmiechy i niezapomniane chwile, tak chętnie wspominane w sylwestrową noc.

Pomyśl tylko. Jeszcze nie ma jutra, a Bóg już tam jest.
Każde miejsce do którego cię zaprowadzi w tym roku jest Mu znane. Nie zabierze cię nigdzie, gdzie najpierw sam nie był.
Założę się, że zaskoczy cię nie raz, ale sam ani razu nie będzie zaskoczony.

Nikt z nas nie wie jak będzie wyglądać nasze życie za rok, ale On wie. I pomimo momentów, w których być może pogubimy się na chwilę, nasz Ojciec już dzisiaj zapewnia nas o swojej miłości.
Bo ona jest bezwarunkowa.
Nic nie jest w stanie odłączyć nas od miłości Ojca. (Rzymian 8;38-39)
Z tą myślą przychodzi ulga. Wielki oddech ulgi.
Bo każdy z nas ma świadomość swoich słabości i tego, że nie jeden raz będziemy musieli przychodzić do Niego z prośbą o wybaczenie.
Pomimo najszczerszych chęci i nawet najpiękniej brzmiących noworocznych postanowień...

Kiedy tylko pomyślę, że mój Bóg zna każde moje jutro, ogarnia mnie nieziemski pokój.
Przestaję analizować, martwić się na zapas, szukać idealnych rozwiązań.
Odnajduję świeżą radość w byciu tu i teraz całą sobą, bez wybiegania w przyszłość pełną znaków zapytania.

Przed nami nowy rok, ale obok nas ten sam Bóg.
Ten sam, który przeprowadził nas przez każdy dzień naszego życia aż do dzisiaj.
Na chwilkę popatrz wstecz i przypomnij sobie, o ilu sytuacjach w twoim życiu mogłabyś powiedzieć: nie wiem jakim cudem przez to przeszłam. 

Nie wiem, jak dałam radę przeżyć za takie grosze.
Nie wiem, jak przeżyłam rozwód.
Nie wiem, jak poradziłam sobie ze śmiercią mamy.
Nie wiem, jak wychowałam dzieci.
Jak donosiłam ciążę.
Jak pokonałam raka.
Jak wybaczyłam ojcu...

Każda z nich to dowód Bożej opieki.
Do tej pory pomagał nam wyjść zwycięsko z każdej sytuacji bez wyjścia i będzie to robił nadal.
Trzeba tylko zaufać.

2019 to nie podróż po omacku. To droga na którą mogę wejść pewnym krokiem.
I chociaż mnóstwo niewiadomych zabiega o moją uwagę już pierwszego dnia tej podróży to wiem, Komu zaufałam.
Decyduję się patrzeć w górę.

Na ten nowy rok życzę wam i sobie, codziennego odpoczynku w świadomości wszechmocy i cudowności naszego Stwórcy.
Boga, który już dzisiaj zna każdą minutę roku będącego dla nas jedną wielką niewiadomą...



3 komentarze

Napisz komentarze
Zojka
AUTOR
1 stycznia 2019 21:46 skasuj

Najbardziej dotknął mnie ten urlop,ponieważ w tym roku nie spędzimy go razem z mężem i synkiem,muszę go zaplanować w tym czasie kiedy teściowie pojadą do sanatorium(babcia opiekuje się mym synkiem),prawdopodobnie późną jesienią, no ale trzeba i tą sprawę oglądać w Boże ręce! Dziękuję za ten wpis

Odpowiedz
avatar
Anonimowy
AUTOR
2 stycznia 2019 08:34 skasuj

Nadio, życzę Ci obfitych łask Bożych i opieki Matki Boskiej w każdym dniu Nowego Roku, pozdrawiam stała bywalczyni Magdalena

Odpowiedz
avatar
Anonimowy
AUTOR
2 stycznia 2019 23:40 skasuj

Jakie to inne słowa od wszystkich tych, którymi zapycha nas świat. Kolejny raz mam wrażenie, że sami utrudniamy sobie życie. A przecież tak naprawdę wszystko mamy załatwione. Wszystko. Wystarczy tylko raz dobrze wybrać i trzymać się tej decyzji, a On już zajmie się wszystkim, wyposaży nas w co trzeba, przygotuje i będzie asekurował. I czemu to wszystko? Bo kocha. A to spokojnie wystarczy na te 365 dni. I na wiele więcej.

Odpowiedz
avatar