Co z poniedziałkiem?

15.3.17 Komentarze 8

Ostatnia sobota była wyjątkowa.
Około tysiąca głodnych Boga kobiet zebrało się w jednym miejscu, żeby uwielbiać, słuchać i odpocząć w Jego obecności.
To była prawdziwa uczta, przygotowana przez samego Ojca dla każdej z nas i ja mogłam być jej częścią.

Potrzebowałam tego. Potrzebowałam odetchnąć.
Marzyłam o duchowym i fizycznym odpoczynku.
To były jednodniowe wakacje, czas inwestowania w siebie i najważniejszą relację w moim życiu.

Myślę, że każda z Was to rozumie, bez względu na to, czy jest mamą, czy nie.
Czasami po prostu potrzebujemy spojrzeć na życie z innej perspektywy i.. zjeść w spokoju obiad, którego nie musiałyśmy gotować z dzieckiem uwieszonym naszej nogawki.

Każda z nas przyjechała na to miejsce z  czymś.
Z pytaniem, z prośbą, z jakimś ciężarem, smutkiem, radością..
Każda czegoś szukała.
Każda chciała poznać Boga bardziej i zobaczyć Jego twarz jeszcze wyraźniej.
I wierzę, że tak właśnie było.

Prawdopodobnie żadna z nas nie wyjechała stamtąd taka sama.
Żadna nie wyjechała rozczarowana i duchowo głodna.
Wiesz dlaczego?
Bo byłyśmy nastawione na słuchanie. Bo byłyśmy otwarte na Boże działanie.
Bo chciałyśmy szukać, a On daje się znaleźć.
Zawsze.

Nie ze względu na wspaniałe Boże Kobiety, które stały z przodu.
Nie ze względu na czas uwielbienia i piękne słowa pieśni.
Nie ze względu na inspirujące historie i wykłady.

To były jedynie narzędzia w Bożych rękach, przez które On, i tylko On, leczył, pocieszał, odpowiadał na modlitwy, wskazywał drogę, karmił, przytulał i dodawał sił.
On zaspokoił każde spragnione serce.

Czy może zrobić to również dla Ciebie? W zwykły dzień?
W twojej sypialni o piątej rano, kiedy budzisz się do pracy.
Przy brudnym kuchennym stole zaraz po śniadaniu.
W samochodzie, na spacerze z psem albo kiedy odpoczywasz wieczorem w swoim ulubionym fotelu.
Bądź pewna, że tak.

Bo Jego nie ogranicza ani miejsce, ani czas.
Nie przychodzi w swojej chwale tylko na konferencję z setkami kobiet, w eleganckim hotelu.
Nie objawia się tylko wśród głośnej muzyki i tłumu ludzi z wyciągniętymi w górę rękami.
Ale.. czy Ty jesteś nastawiona na słuchanie?
Czy otwierasz się na Jego działanie w zwykły, poniedziałkowy poranek?
Czy chcesz widzieć odpowiedź na modlitwę po ciężkim dniu w pracy?
Czy potrafisz odbierać Boże wskazówki między obiadem a wizytą u lekarza?
Czy jesteś w stanie zatrzymać się na chwilę i przyjść do niewyczerpanego źródła Bożej mądrości?
Czy chcesz poznawać i szukać Go w zwykłej codzienności?
A może czekasz na specjalne okazje?
Z tą całą otoczką i z mnóstwem dodatków? Miłych, ale nie niezbędnych, żeby usłyszeć Boży głos.

Bóg może robić niezwykłe rzeczy, w zupełnie zwykłe dni.
To twoje i moje nastawienie jest ważne.
Bóg chce mówić.
Tylko od nas zależy, czy chcemy słuchać.

Dlatego nie muszę chodzić głodna przez kolejny rok, aż do następnej marcowej konferencji dla kobiet.
Mogę ładować moje duchowe akumulatory każdego dnia.
Mogę doświadczać Jego obecności za zamkniętymi drzwiami mojej sypialni.


Po każdej konferencji przychodzi rzeczywistość.
Kiedy cichnie muzyka, a emocje opadają, mierzymy się z codziennością i z tym, na jaką glebę tak naprawdę padło ziarno Bożego Słowa. (Ew. Marka 4;20)
Wszyscy rozjeżdżają się do domów, do swoich problemów.
Do chorych dzieci, długów, pijanego męża, ciężkiej pracy, pustego mieszkania.
Do rutynowych czynności i gotowania obiadu z dzieckiem uczepionym nogawki spodni.
Każdy musi wrócić do tego wszystkiego, co na te kilka godzin udało mu się zostawić za sobą.

Czasami jednak wszystkie te przeciwności wydają się nas przerastać. Często właśnie dlatego, Słowo samego Boga, które tak bardzo dotykało naszego serca, nie wydaje plonu.
Zostaje zagłuszone i usycha.

Pytanie, które zawsze zadaję sobie po takich spotkaniach jest jedno:
Co z poniedziałkiem?

Bo przecież można wyciągać ręce krzycząc głośno Alleluja! Można tańczyć z radości i płakać ze wzruszenia.
Można robić notatki, zachwycając się głębokimi wykładami.
Można uśmiechać się szeroko do ludzi wokoło. Uściskać i ucałować znajomych, cierpliwie ich wysłuchać, współczuć, pokazać swoje spokojniejsze ja.
Można!
Ale w poniedziałek można znowu krzyczeć na dzieci, chociaż obiecało się sobie samej już więcej nie krzyczeć.
Można znowu martwić się o rachunki, chociaż wszystko oddało się Bogu.
Można znowu podejmować niemądre decyzje, chociaż mądrość była tematem konferencji.

Najważniejsze jest to, co zrobimy z tym wszystkim w poniedziałek.
Czy zdecydujemy się być wykonawcami Słowa, a nie tylko słuchaczami. Poruszonymi, może nawet wzruszonymi, ale tylko słuchaczami.
Którzy w sobotę patrzą w Boże lustro, a w poniedziałek zaczynają żyć swoim starym życiem zapominając, jak wyglądają. (List Jakuba 1; 22-25)

Dlatego przypomnij sobie, co Bóg ostatnio mówił do Ciebie?  Na co zwrócił Twoją uwagę?
Jaki werset chodził Ci po głowie tygodniami?
Co chciałaś zmienić?
Z czego zrezygnować, a co uczynić częścią Twojego życia?

Wróć myślami do tej pięknej, głośnej konferencji, albo do dzisiejszego cichego czasu sam na sam z Ojcem. Do niedzielnego kazania, do spotkania przy kawie z koleżanką, kiedy Bóg użył właśnie jej, żeby coś Ci powiedzieć i uświadomić.

Przypomnij sobie, jak wyglądałaś w lustrze Bożego Słowa i co chciałaś z tym zrobić.
Co Bóg chciałby, żebyś z tym zrobiła.

Bo czy w specjalne okazje, czy w zwykłe dni - liczy się tylko to, co jest między Tobą, a Bogiem.
Nic poza tym.
Nie pozwól sobie na zapomnienie.





8 komentarze

Napisz komentarze
15 marca 2017 07:51 skasuj

Jaka szkoda, że nie wiedziałam, że też się wybierasz, bo byśmy się spotkały :)
Też jestem zachwycona spotkaniem i już szykuję się na kolejne. Nadal żyję tym spotkaniem.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Iza

Odpowiedz
avatar
15 marca 2017 16:45 skasuj

Napisałam na FB, ale chyba przegapiłaś :) No szkoda.. ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja.

Odpowiedz
avatar
Violetka
AUTOR
16 marca 2017 11:35 skasuj

Oj chciałabym kiedyś w takim spotkaniu uczestniczyć! Dowiedziałam sie o nim zbyt późno,ale teraz będę czekać na kolejne!!!

Odpowiedz
avatar
Anonimowy
AUTOR
16 marca 2017 20:58 skasuj

Pięknie to napisałaś , też tam byłam już nie po raz pierwszy niesamowite chwile , które trzeba wprowadzić w codzienność w końcu o mądrość się modliłyśmy . Pozdrawiam Kasia

Odpowiedz
avatar
17 marca 2017 12:09 skasuj

Najlepiej zapisać się na newsletter. Dostaniesz wtedy na maila informację o konferencji i bezpośredni link do strony, na której można się zapisać. Zapisy trwają zawsze już chyba od listopada :)

Odpowiedz
avatar
17 marca 2017 12:10 skasuj

Za rok muszę wasz wszystkie wyściskać!

Odpowiedz
avatar
Anonimowy
AUTOR
2 marca 2018 14:52 skasuj

Moja przyjaciółka mówiła, Bożenka Ciechanowska z Bydgoszczy :)
Tak piszę, bo dumnam bardzo!
Sylwia

Odpowiedz
avatar
3 marca 2018 18:21 skasuj

Moja ulubiona!!! Kocham Jej słuchać :) Będziesz w tym roku?

Odpowiedz
avatar