Niczego mi nie braknie

19.4.17 Komentarze 0

Pan jest moim Pasterzem,
Niczego mi nie braknie..

Czytałam to już setki razy.
Uczyłam się na pamięć i recytowałam bez zająknięcia, kiedy poprosiła mnie o to Babcia.
I wzdychałam ciężko, kiedy po raz kolejny ktoś czytał Psalm 23 za kazalnicą..
Znane.
Oklepane.
Piękne, ale.. tak się osłuchało, że trudno jest przeżyć go z tym pierwszym zachwytem.


Dopiero niedawno zaczęłam zastanawiać się, czy aby na pewno niczego mi nie brakuje.
Czy mogę z taką pewnością powiedzieć, że wszystko już mam..?

Jeśli ciągle czegoś mi brakuje..
Jeśli jednak za czymś gonię, ciągle za czymś tęsknię.
Jeśli coś zaprząta wszystkie moje myśli, zajmuje moje ręce, zabiera siły i spokojny sen.
Jeśli ciągle mi mało i tak bardzo chcę mieć jeszcze tylko tą jedną rzecz więcej, do pełnego szczęścia.. to czy na pewno Pan jest moim Pasterzem?

Bo jeśli to Pan jest moim Pasterzem, to niczego mi nie braknie.
Z Nim jest pełnia.
Z Nim nie ma braków ani pustki, którą muszę czymś zastąpić.
Z Nim mam wszystko, czego potrzebuję, bo On ma wszystko to, czego potrzebuję.
.. i da mi to wtedy, kiedy będę tego potrzebować.

Niczego mi nie braknie..

A jednak czasami nietrudno jest rozkochać się w czymś innym, niż Bóg.
Może nawet kimś innym próbować wypełnić siebie i zaspokoić swoje potrzeby.

Potrafimy sobie wmówić, że Bóg nie da nam tego, co może dać nam ten mężczyzna.
Myślimy, że Bóg nie jest w stanie dać nam takiej satysfakcji, jaką da nam wymarzona praca.
Jesteśmy przekonani, że tylko nowy dom, dziecko, przeprowadzka, rozmiar 36... sprawi, że w końcu będzie dobrze.
Traktujemy Boga jako dodatek do szczęścia, droga do szczęścia, a nie po prostu szczęście.

Prędzej czy później człowiek przekonuje się, że nic poza Bogiem nie może zaspokoić na dłużej.
Nie jest w stanie zaspokoić tak na prawdę.
Po jakimś czasie znowu czegoś nam brakuje.. zaczynamy szukać, dążyć do czegoś i tęsknić.

Niczego mi nie braknie..

Nie jest niczym złym szukać, dążyć i tęsknić.
Ten werset nie mówi o tym, że Pan jest moim Pasterzem, więc niczego już nigdy nie będę chcieć.
Ale.. jeśli Pan jest moim Pasterzem, to nawet jeśli nie mam tego, o czym tak bardzo marzę, nadal jestem szczęśliwa.
Nie tupię nogami w zniecierpliwieniu.
Nie żyję w zawieszeniu wypatrując spełnienia marzeń.
Nie obrażam się na Pana Boga.

Nadal potrafię dziękować i cieszyć się Nim.
Nadal jestem spełniona i pełna pokoju, którego sama nie potrafię zrozumieć.

Nadal ufam Temu, który prowadzi mnie przez dolinę cienia śmierci (w.4).
Którego dobroć i łaska nie odstępują mnie na krok (w. 6).

On sprawia, że mój kielich się przelewa (w. 5) wypełniony niekoniecznie tym, co ja chcę, ale tym, co On chce.
A mój Ojciec zawsze chce dla mnie najlepiej.

Niczego mi nie braknie..

To zdanie chodzi za mną codziennie.

Słyszę je, kiedy wstaję wcześnie rano i zastanawiam się, od czego zacząć, żeby ze wszystkim zdążyć na czas. I kiedy okazuje się, że nie zdążyłam, że nie dałam rady.. też je słyszę.

Słyszę je, kiedy tracę cierpliwość i podnoszę głos. Kiedy czuję, że już dłużej nie zniosę tych krzyków, bitwy, kłótni, płaczu..

Słyszę je, kiedy nie mam siły na kolejną chorobę. Kolejne inhalacje, kolejne nieprzespane noce, kolejne ataki kaszlu, kolejne problemy z oddychaniem po porannym spacerze.

Słyszę je, kiedy modlę się o coś miesiąc, pół roku, rok.. i nie dostaje odpowiedzi. Tkwię w martwym punkcie i czekam.

Słyszę je, kiedy nie wiem co robić i brakuje mi mądrości.

Słyszę je, kiedy się boję.

Słyszę je, kiedy czuję się mało ważna, samotna i niechciana. 

Słyszę je, kiedy to co robię, nie przynosi efektów.

Niczego mi nie braknie..

..bo Bóg jest odpowiedzią na każdą moją potrzebę.

Jestem słaba, a On daje mi siłę.
Jestem zmęczona, a On daje mi ukojenie.
Jestem zdezorientowana, a On daje mi mądrość.
Jestem odrzucona, a On daje mi akceptację.
Jestem przygnębiona, a On daje mi zachęcenie.
Jestem rozczarowana, a On daje mi spełnienie.
Jestem smutna, a On daje mi radość.
Jestem zmartwiona, a On daje mi pokój.
...

Wszechmogący, ciągle obecny, kochający, zawsze dobry Pan jest moim Pasterzem, dlatego..

Niczego mi nie braknie.